Tom: D
Introdução:
A
Prorocze sny mó wiły mi, że to właśnie on
D
Miał sarni wzrok, charakter lwi - drgnął mi serce dzwon
A
Niedługo lew wyliniał wbrew wielkiej sile plot
D
Ten cały lew, to tani blef - smutny, szary kot
D
Hurej! Hurej!
A
Jak Azja Tuchaj - bej!
A
Trochę było żal go wbić na pal
D
Ale już mi lżej!
D
Hurej! Hurej!
A
Jak Azja Tuchaj - bej!
A
Trochę było żal go wbić na pal
D
Ale już mi lżej!
A
Po roku ó w proroczych snó w, los tak pewnie chciał
D
Mariana B. poznałam znó w gdy przy drodze stał
A
Zmieniałam koło, no i sens jego szarych dni
D
W głębokim cieniu własnych rzęs, gdzieś się zgubił mi
D
Hurej! Hurej!
A
Jak Azja Tuchaj - bej!
A
Trochę było żal go wbić na pal
D
Ale już mi lżej!
D
Hurej! Hurej!
A
Jak Azja Tuchaj - bej!
A
Trochę było żal go wbić na pal
D
Ale już mi lżej!
Bb Eb
Czy ten ró ż będzie mi grał do twarzy?
Bb Eb
Czy do koronki nie jest już zbyt ciężki makijażyk?
Bb Eb
Twarz jak spiż, nie chcę być nazbyt błacha
Bb Eb
Muszę wyglądać bosko, gdyż dziś idę z kimś na ciacha!
Eb
Hurej! Hurej!
Bb
Jak Azja Tuchaj - bej!
Bb
Trochę było żal go wbić na pal
Eb
Ale już mi lżej!
Eb
Hurej! Hurej!
Bb
Jak Azja Tuchaj - bej!
Bb
Trochę było żal go wbić na pal
Eb
Ale już mi lżej!