Tono: B
Introducción: Bb
Bb F C2 D#2 F2
I znów jesteś my ze sobą twarzą w twarz, rzuceni w otchł ań szaleją cych fal.
Bb F F# D#2 F2
Tak bezradni przed sobą ukrywamy wstyd, bez sił i zł udzeń , ż e nowy nas moż e ocalić ś wit.
Bb Cm D#2 F
I nikt z nas jak dotą d nie spostrzegł , ż e ta ł ódź od dawna już pł ynie do
D#2 Bb C2
góry dnem, po rozległ ych bezdroż ach wzburzonych mórz, nikt z nas nie
D#2 F
spostrzegł : Ta ł ódź od dawna tonie już .
Bb F C2 D#2 F2
Karnawał u dawno miną ł czas, chleb codzienny zastą pił nam szampana smak.
Bb F F# D#2 F2
I teraz każ de sł owo, które pada z naszych ust coraz wię kszy mię dzy nami z dnia na dzień stawia mur.
Bb Cm D#2 F
Tak wię c nikt z nas jak dotą d nie spostrzegł , ż e ta ł ódź od dawna już pł ynie
D#2 Bb C2
do góry dnem, po rozległ ych bezdroż ach wzburzonych mórz, nikt z nas nie
D#2 F
spostrzegł : Ta ł ódź od dawna przecież tonie już .
D#2 F Cm D#2
Nie chcę winić nikogo z nas, rozpamię tywać gorzkich chwil, wiecznie
F2 Gm F Cm
rozliczać z kł amstw, nie chcę sł uchać wyjaś nień zbę dnych sł ów, jaki to ma
D#2 F2
teraz sens, gdy coś umknę ł o bezpowrotnie...
Bb C2 D#2
I nikt z nas jak dotą d nie spostrzegł , ż e ta ł ódź od dawna już pł ynie do
F2 D#2 Bb G# C
góry dnem, po rozległ ych bezdroż ach tuł amy się , bo każ dy z nas pragną ł
D#2 F2 Bb C2 D#2 F Bb
ujrzeć inny przed sobą brzeg... I nikt z nas jak dotą d nie
C2 D#2 F Bb G#
spostrzegł : Ta ł ódź od dawna przecież tonie już ! Nikt z nas nie
F C2 Bb Gm
spostrzegł ! Nikt z nas nie spostrzegł !: I nikt jak dotą d nie spostrzegł Nikt
F C2 Bb
z nas nie spostrzegł , nikt z nas nie spostrzegł ta ł ódź tonie już .
G# F C2 Bb F#
Rzuceni w otchł ań szaleją cych fal. Bez zł udzeń by nowy nas ś wit ocalić mógł ,
F C2 Bb
Nikt z nas nie spostrzegł , nikt z nas nie spostrzegł : ta ł ódź tonie już ...